Spór Francji z Wielką Brytanią o zezwolenia po wyjściu Brytyjczyków z Unii trwa od kilku miesięcy, podobnie jak rozmowy w tej sprawie. Francuzi domagają się więcej zezwoleń. Według bezstronnego obserwatora, racja jest po stronie Brytyjczyków: odzyskali suwerenny nadzór nas swymi wodami przybrzeżnymi, przedstawili warunki wystawiania nowych zezwoleń na połowy, których Francuzi nie potrafią dotrzymać
Rybacy uznali, że to za długo trwa i postanowili przystąpić do działania — poinformował szef ich organizacji z Hauts-de-France, Olivier Lepretre. — To może zacząć się w każdej chwili — powiedział, ale nie chciał podać szczegółów. Stéphane Fournier, jeden z rybaków czekających na brytyjską zgodę powiedział Reuterowi, że rybacy z północnej Francji zostali powiadomieni, iż protesty zaczną się w piąstek. — Cały ruch przez kanał i cały fracht we wszystkich portach zostaną zablokowane — powiedział.