Z danych zebranych przez „Rzeczpospolitą" wynika, że w 2020 r. kluby żużlowej najwyższej klasy rozgrywkowej otrzymały od samorządów 20,8 mln zł. Swoje piętno odcisnęła jednak pandemia. Rok wcześniej wysokość wsparcia wyniosła prawie 24,1 mln zł. Na największy zastrzyk gotówki mógł liczyć lubelski Motor. Trafiło do niego 4,8 mln zł. 4,2 mln zł trafiło z kolei do Betardu Sparty Wrocław. Stolica Dolnego Śląska wykazuje dużą aktywność we wspieraniu klubów sportowych. Pieniądze przeznaczone na zespół żużlowy stanowiły jedną czwartą pomocy dla klubów występujących w najwyższych klasach rozgrywkowych w 2020 r.
– Gmina Wrocław, dzieląc środki budżetowe między wrocławskie kluby sportowe, stosuje zawsze wymierne kryteria oceny, do których zaliczamy m.in. wyniki we współzawodnictwie w ramach systemu sportu młodzieżowego, liczbę uczestników, kwalifikacje kadry trenerskiej, a w przypadku klubów profesjonalnych wielkość zainteresowania rozgrywkami, popularność dyscypliny w kraju, osiągane wyniki na danym szczeblu rozgrywkowym, wreszcie reprezentowanie miasta na arenie międzynarodowej – wyjaśnia Piotr Mazur, dyrektor biura sportu i rekreacji w Urzędzie Miejskim Wrocławia.
Potrzeby są zawsze
Żużel należy do sportów kosztownych, a na sportowy sukces przekłada się bezpośrednio wysokość budżetu klubu. – Ambicje sportowe potrafią skonsumować każdą ilość pieniędzy. Sportowy efekt finalny jest mocno zależny od pieniędzy. W poprzednim, pandemicznym roku dostaliśmy z miasta niewiele – mówi Adam Krużyński, przewodniczący rady nadzorczej Apatora Toruń. Zespół ten otrzymał od miasta w 2020 r. 600 tys. zł. To najniższa kwota wsparcia spośród klubów występujących w żużlowej Ekstralidze.
Inne samorządy były hojniejsze. – Można byłoby powiedzieć, że kluby sportowe w ogóle nie powinny sięgać po miejskie pieniądze. Wszyscy jednak wiemy, że tak nie jest i jeszcze długo nie będzie. Są to bardzo często dodatkowe, niemałe środki zwiększające budżet, które często decydują o sportowej pozycji klubu – mówi Michał Świącik, prezes Włókniarza Częstochowa. Klub ten od samorządu w 2020 r. otrzymał 2,1 mln zł. Rok wcześniej było to jednak 3,6 mln zł.