Taki scenariusz jest jednak niepewny, bo wymagałby współpracy szefa MAP Jacka Sasina z premierem Mateuszem Morawieckim, który nadzoruje ARP i PFR. Tymczasem na linii Sasin – Morawiecki ostro iskrzy.
Przyszłość najlepszej polskiej kopalni węgla stoi pod znakiem zapytania. Bogdanka nie jest objęta ani reformą górnictwa, ani reformą energetyki. Kopalnia została co prawda uwzględniona w umowie społecznej rządu z górnikami, ale mimo to nie jest brana pod uwagę w negocjowanej właśnie w Brukseli reformie górnictwa. Zakłada ona skupienie wszystkich kopalń węgla energetycznego w jednej spółce i pokrywanie ich strat z publicznych pieniędzy przez najbliższe trzy dekady – pisze Business Insider Polska.