CO i JAK OCENIALIŚMY
Każdej z tych kategorii przyznaliśmy określoną liczbę punktów, przyporządkowując też im odpowiednie wagi. Przy czym w rankingu uczelni ekonomicznych braliśmy pod uwagę wszystkich absolwentów, studentów i pracowników, natomiast w przypadku wydziałów uwzględnialiśmy tylko tych z kierunków, gdzie wiodąca była dyscyplina z dziedziny nauk ekonomicznych.
W tym roku, za radą kapituły, która czuwała nad merytoryczną jakością zestawienia, wprowadziliśmy kilka istotnych zmian w ocenie uczelni i wydziałów. Dotyczą one zarówno wag przypisanych poszczególnym kategoriom, jak również ich elementów składowych i przypisanych im punktów.
Zgodnie z trendem wyznaczanym przez międzynarodowe rankingi, w tym zestawienia dziennika „Financial Times" kategorią, która w tym roku najbardziej zaważyła na wynikach naszego zestawienia (można było za nią dostać 40 proc. punktów wobec 30 proc. przed rokiem) jest ta dotycząca karier absolwentów. Dodaliśmy też w niej trzeci element – dynamikę względnego wskaźnika zarobków absolwentów z kolejnych roczników. Obniżyliśmy natomiast nieco wagę jakości nauczania (z 35 do 25 proc.), która w tym roku jest drugą co do ważności kategorią.
Zgodnie z sugestiami kapituły wprowadziliśmy też nieco zmian w jej elementach składowych; w tym roku oddzielnie porównujemy liczbę profesorów i doktorów habilitowanych na tysiąc studentów. Dodatkowo, zamiast wskaźników mierzących retencję (odsetka studentów, którzy zaczęli naukę i kontynuowali ją w kolejnym roku oraz liczby absolwentów studiów I stopnia kontynuujących naukę na studiach magisterskich) porównujemy teraz liczbę studentów zrekrutowanych na studia II stopnia z zewnątrz jednostki dydaktycznej oraz relację liczby studentów na studiach III stopnia do liczby pozostałych studentów. Wagi pozostałych kategorii (potencjał naukowy i umiędzynarodowienie) pozostały bez zmian.
Wprowadzone w tym roku zmiany sprawiły natomiast, że wyniki obecnego zestawienia nie są do końca porównywalne z wynikami z poprzednich edycji rankingu.