W tym roku Polacy kupią o 15 proc. więcej aut

Maciej Klenkiewicz - dyrektor oddziału Nissan Sales Center & Eastern Europe

Publikacja: 28.03.2008 02:12

Rz: Nissan sprzedał w Polsce w 2007 roku o 22 proc. aut więcej. Jakie są prognozy na 2008?

Maciej Klenkiewicz: Po dwóch miesiącach utrzymujemy średnią rynkową, czyli sprzedaż większą o 25 proc. Sądzę, że całoroczny wzrost rynku w Polsce sięgnie około 15 proc. Liczymy, że ogółem kupionych zostanie w Polsce ponad 360 tysięcy nowych samochodów. Planujemy jednak zwiększenie naszego udziału w rynku do 4 proc., czyli sprzedaż 15 tys. samochodów, co oznacza jej wzrost o 30 proc. Chcemy to uzyskać dzięki zwiększeniu sprzedaży klientom flotowym i firmom. Teraz około 25 proc. naszych modeli kupują przedsiębiorcy. W tym roku chcielibyśmy osiągnąć 40 proc. w tym kanale dystrybucji, bo nasze prognozy przewidują dalszy wzrost popytu ze strony firm.

2008 r. zaczął się od obniżek cen wprowadzonych przez wiele koncernów. Nissan jeszcze tego nie zrobił. Jakie są wasze plany?

Nie zamierzamy obniżać cen bez powodu, nasza oferta będzie reakcją na ruchy konkurencji. Niektóre modele w międzyczasie drożały. Odpowiedź dla konkurencji pojawi się w kwietniu, wraz z rozpoczęciem nowego roku obrachunkowego u Nissana w Japonii. Wprowadzimy nową ofertę modelu Micra, w sprzedaży pojawi się też tańszy od dostawczej Navary, poprzedni model pick-up o symbolu NP300.

Zeszły rok przyniósł duże zmiany w sieci dilerskiej, liczba salonów spadła. Czy to zagrozi realizacji waszych prognoz?

Wręcz przeciwnie, choć faktycznie ze względu na dużą reorganizację straciliśmy na wizerunku wśród sprzedawców. Dzięki tym zmianom stworzyliśmy jednak sieć rzadszą, ale silniejszą. Może ona zaoferować klientowi bogatszą ofertę zakupu i lepszy serwis.

Za kilka tygodni na polski rynek wejdzie luksusowa marka Nissana – Infinity. Wprowadzi ją Polska Grupa Dilerów. Dlaczego nie zrobiliście tego jako polski oddział Nissana?

Infinity to oddzielna luksusowa marka, jak Lexus w Toyocie czy Volvo w Fordzie. Mamy w naszej ofercie samochody luksusowe, m.in. 350Z i Murano, których sprzedaż zwiększyliśmy w ostatnim roku kilkakrotnie. Wspólne oferowanie tych dwóch modeli luksusowych marek przez Nissana nie byłoby dobrym rozwiązaniem.

Rz: Nissan sprzedał w Polsce w 2007 roku o 22 proc. aut więcej. Jakie są prognozy na 2008?

Maciej Klenkiewicz: Po dwóch miesiącach utrzymujemy średnią rynkową, czyli sprzedaż większą o 25 proc. Sądzę, że całoroczny wzrost rynku w Polsce sięgnie około 15 proc. Liczymy, że ogółem kupionych zostanie w Polsce ponad 360 tysięcy nowych samochodów. Planujemy jednak zwiększenie naszego udziału w rynku do 4 proc., czyli sprzedaż 15 tys. samochodów, co oznacza jej wzrost o 30 proc. Chcemy to uzyskać dzięki zwiększeniu sprzedaży klientom flotowym i firmom. Teraz około 25 proc. naszych modeli kupują przedsiębiorcy. W tym roku chcielibyśmy osiągnąć 40 proc. w tym kanale dystrybucji, bo nasze prognozy przewidują dalszy wzrost popytu ze strony firm.

Biznes
UE planuje kolejne sankcje na Rosję. Rosyjscy hakerzy i wybory w Polsce
Biznes
Niemcy dalej będą przenosić amerykańskie bomby jądrowe
Biznes
Hiszpański pomysł na wydanie rosyjskich pieniędzy. Oficjalnie zgłoszony w Warszawie
Biznes
Trump ustępuje, elektronika z Chin bez ceł. Ukraina negocjuje umowę surowcową
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Biznes
Polski boom na chińskie auta. Imponujące liczby