Jest to możliwe dzięki współpracy ze szwedzkim Ericssonem, dla którego polska firma jest jednym z czterech głównych dostawców technologii. 20-lecie tej współpracy Ericpol i Ericsson obchodziły wczoraj. W maju 2011 r. Ericpol znalazł się na opublikowanej w kalifornijskiej Dolinie Krzemowej liście „The Global Outsourcing 100" w grupie „wschodzących gwiazd" światowego outsourcingu technologii.
– To dla nas bardzo ważne wydarzenie, które ma konkretny wymiar finansowy – mówi „Rz" Jan Smela, prezes i właściciel Ericpolu. – Nie ma lepszej rekomendacji jak miejsce na „Global Outsourcing".
W ubiegłym roku Ericpol sprzedał usługi za 40 mln euro, z czego 90 proc. Ericssonowi. Ale klientami firmy Jana Smeli są również Orange (France Telecom), Telecom Italia Mobile, Telefonica, Pol-komtel, T-Mobile (Deutsche Telekom), AT & T, Telmex, TeliaSonera czy PTC. Krakowska spółka prowadzi 650 projektów w 75 krajach.
– Chcielibyśmy zmienić te proporcje i zmniejszyć udział Ericssona do ok. 70 proc. – mówi prezes Smela. W tym roku planuje 6 – 10-procentowy wzrost przychodów i przyjęcie do pracy kolejnych 200 inżynierów. Dla obniżenia kosztów Ericpol ma swoje oddziały także na Białorusi i Ukrainie. Jedną z firm Smela zarejestrował w Szwecji, żeby być bliżej Ericssona. Nazwa Ericpol nie jest przypadkowa. Prezes Smela pracował u Ericssona w Szwecji i miał do wyboru awans albo firmę w Polsce. Kiedy ją rejestrował, nie miał gotowej nazwy, pierwszą, która mu przyszła do głowy, był Ericpol.
– Znając Ericpol i Jana Smelę, nie potrzebowaliśmy kupować ani zakładać firmy w Polsce – tłumaczy prezes polskiego Ericssona Staffan Henriksson. – Od dawna już współpracujemy przy projektach telefonii mobilnej oraz przy rozwiązaniach z zakresu multimediów i usług dodanych.