Taki pomysł na rozwój biznesu ma MetLife Amplico.
– Jako firma globalna mamy wiele kontaktów z przedsiębiorstwami międzynarodowymi, z których korzystamy na rynkach innych niż amerykański. Także w Polsce ubezpieczenia pracownicze to obszar, w którym możemy osiągnąć największy wzrost. Nasz dotychczasowy portfel składa się z polis indywidualnych (45 proc.) i bankowych (50 proc.), reszta to umowy pracownicze. Właśnie w nich widzimy bardzo duży potencjał rozwoju. Chodzi mi zarówno o ochronne polisy grupowe na życie, jak i emerytalne – mówi Łukasz Kalinowski, prezes spółki.
Za mało na emerytury
Według szefa MetLife Amplico Polacy zaczęli sobie uświadamiać problem niskich emerytur, jakie będą dostawali z ZUS, ale na razie podejmują niewystarczające działania, by temu zapobiec.
– Także ubezpieczyciele bardzo dużo uwagi poświęcają rozwojowi produktów krótkoterminowych, podobnych do lokat, a nie skupiają się na pomocy w budowaniu długoterminowych kapitałów. Oszczędzanie na przyszłość, odkładanie pieniędzy na emeryturę jest niezwykle ważne, ale dużym ograniczeniem jest świadomość społeczeństwa – zauważa Kalinowski.
Jak wskazują eksperci, ostatnie kilka lat na polskim rynku ubezpieczeń na życie to mocny rozwój produktów depozytowych ze składką jednorazową. Stanowią one jednak praktycznie jedyny segment rynku, który odnotowuje wzrost, w reszcie linii biznesowych widać stagnację.