Chińskie firmy ZTE i Huawei rządzą na kongresie w Barcelonie

Producenci smartfonów z Kraju Środka, Huawei i ZTE, wychodzą z cienia zajmując miejsce dotychczasowych liderów rynku

Publikacja: 26.02.2013 15:24

Podczas Mobile World Congress (MWC) w Barcelonie nietrudno zauważyć zmianę warty w czołówce producentów smartfonów. Nokia, Sony czy BlackBerry oddają pole chińskim gigantom Huawei i ZTE. Chińczycy pokazują coraz śmielsze technologicznie produkty i mają coraz większą skalę działań marketingowych.

W ubiegłych latach na lotnisku w Barcelonie witały przyjeżdżających ogromne reklamy Nokii, zastąpione później przez Samsunga. Teraz króluje tam Huawei. To znak czasów, bo tego producenta bardzo dobrze widać również w halach wystawienniczych MWC. Jak pokazują dane opublikowane w lutym tego roku przez firmę Canalys, chiński koncern w czwartym kwartale 2012 roku zajął trzecie miejsce wśród producentów smartfonów na świecie, poprzedzony tylko przez Samsunga i Apple. Na czwartym miejscu znalazł się ZTE, do niedawna mało znany producent z Państwa Środka. Zorganizowana przez tego producenta konferencja prasowa prowadzona była w języku chińskim, który tłumaczono na angielski. To również znak czasów.

W Barcelonie chińskie firmy pokazały jak do tej pory jedne z najciekawszych produktów na targach. Uwagę przykuwa zwłaszcza ZTE Grand Memo, ogromny telefon z 5,7-calowym ekranem i świetnym dźwiękiem zapewnianym przez system Dolby Digital Sound Plus. To jednocześnie pierwszy na rynku smartfon z potężnym procesorem Snapdragon 800, najwydajniejszym w ofercie firmy Qualcomm. Firma ZTE pokazała również telefon ZTE Open, model z niższej półki działający w oparciu o innowacyjny system Firefox OS będący hitem tegorocznego kongresu.

W ofercie Huawei znalazł się skromniejszy telefon Ascend P2, tańsza wersja flagowego modelu D2. Producent reklamuje go jako najszybszy smartfon na rynku, bo urządzenie wyposażone jest w łączność LTE czwartej generacji, dzięki której, w sprzyjających warunkach, możliwe jest uzyskanie transferu o prędkości 150 megabitów. Wypuszczenie na rynek własnego telefonu z systemem Firefox OS Huawei zapowiedział jeszcze na ten rok.

Pochód chińskich producentów ku szczytom zaczął się w 2011 roku, kiedy to ZTE zrzuciło producenta BlackBerry z piątego miejsca w rankingu producentów komórek - zarówno niskobudżetowych, jak i smartfonów. Stało się to wtedy, gdy liczący ponad 1,3 mld mieszkańców rynek chiński zaczął się nasycać, a dwaj lokalni producenci rozpoczęli ekspansję na rynki zagraniczne. Podbijają je rzutkością, a przede wszystkim niskimi cenami. Wynika to nie tylko z niskich kosztów pracy chińskich robotników, ale też z niskich marży narzucanych przez Huawei i ZTE. Tego nie oferują klientom zlecające produkcję chińskim fabrykom zachodnie koncerny, jak np. Apple czy Nokia. Bo trzeba pamiętać, że większość dzisiejszej produkcji w tej branży odbywa się w Chinach.

- Chińscy producenci urządzeń czy sprzętu telekomunikacyjnego wygrywają bardzo elastycznym podejściem do wymagań klientów. Są w stanie szybko przeprofilować produkcję i chętnie kredytują zakupy, co również jest ich wielkim atutem – powiedział Zbigniew Kostrzewski, dyrektor generalny polskiego oddziału firmy Qualcomm produkującej procesory do smartfonów.

Mniej zadowoleni są konkurencyjni producenci, którzy zarzucają Chińczykom to, że ich elastyczne sposoby finansowania inwestycji są zasługą preferencyjnych kredytów przyznawanych im przez chińskie banki. To one sprawiają, że ofert nadchodzących z Państwa Środka nie da się przebić z zachowaniem zasad rynkowych.

Zdaniem analityków Canalys Huawei miało w czwartym kwartale ubiegłego roku 5,3 proc. udziału w rynku smartfonów, a ZTE – 4,7 proc. Jeśli spojrzymy na cały rynek telefonów komórkowych, to tu również chińscy giganci znaleźli się na prominentnych pozycjach. Czwarte w kolejności ZTE zagarnęło 3,4 proc. udziału w tym rynku, a szóste Huawei – 2,9 proc. – podaje firma Gartner.

- Aleksandra Stanisławska z Barcelony

Podczas Mobile World Congress (MWC) w Barcelonie nietrudno zauważyć zmianę warty w czołówce producentów smartfonów. Nokia, Sony czy BlackBerry oddają pole chińskim gigantom Huawei i ZTE. Chińczycy pokazują coraz śmielsze technologicznie produkty i mają coraz większą skalę działań marketingowych.

W ubiegłych latach na lotnisku w Barcelonie witały przyjeżdżających ogromne reklamy Nokii, zastąpione później przez Samsunga. Teraz króluje tam Huawei. To znak czasów, bo tego producenta bardzo dobrze widać również w halach wystawienniczych MWC. Jak pokazują dane opublikowane w lutym tego roku przez firmę Canalys, chiński koncern w czwartym kwartale 2012 roku zajął trzecie miejsce wśród producentów smartfonów na świecie, poprzedzony tylko przez Samsunga i Apple. Na czwartym miejscu znalazł się ZTE, do niedawna mało znany producent z Państwa Środka. Zorganizowana przez tego producenta konferencja prasowa prowadzona była w języku chińskim, który tłumaczono na angielski. To również znak czasów.

Materiał Partnera
AI w firmie to wyzwanie dla pracowników i pracodawców
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Biznes
Rosną wydatki Kremla na dziecięcą armię Putina
Biznes
Latynosi są w USA potrzebni, ale i tak mają być deportowani
Biznes
Inwestorzy Tesli odetchnęli z ulgą. Musk obiecał bardziej zajmować się firmą niż DOGE
Biznes
Obniżka stóp procentowych w maju? Recepta dla zbrojeniówki i dolar pod presją