Firma GoClever zasłynęła wiosną ubiegłego roku, kiedy jej tablety, jako jedne z pierwszych w Polsce, trafiły do sklepów sieci Biedronka i rozeszły się jak świeże bułeczki. Powód? Cena – 369 zł, która wówczas była zaskakująco niska.
Dzisiaj według IDC grubo ponad połowę tabletów kupowanych w Polsce stanowią urządzenia poniżej 600 zł, tak więc niski koszt tego gadżetu nikogo nie dziwi. Wtedy był to jeden z pierwszych zwiastunów nowej ery.
– Nasz pierwszy tablet trafił na rynek w grudniu 2010 roku jako reakcja na pojawienie się iPada – opowiada Roman Panek, wiceprezes poznańskiej firmy GoClever i jeden z jej założycieli. – Początkowo sprzedaż była niewielka, ale wszystkie nasze prognozy mówiły o wzroście popytu, jaki ma nastąpić w ciągu kilkunastu miesięcy. Przygotowywaliśmy się do niego w 2011 roku, a w 2012 roku sprzedaliśmy w Polsce aż 180 tys. tabletów – podkreśla.
50 produktów
Liczba wszystkich tabletów rozprowadzonych w ubiegłym roku przez GoClever sięga 420 tys., bo firma prowadzi sprzedaż również w ponad 20 krajach europejskich, w tym w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii. W przytłaczającej większości są to urządzenia w cenie od 300 do 750 zł. Rok 2012 był dla GoClever rekordowy, bo udało mu się wypracować aż 126 mln przychodu, co jest wynikiem trzykrotnie lepszym niż rok wcześniej. Firma jest rentowna, a wszystkie zyski inwestuje w dalszy rozwój biznesu.
– Do dziś około 2 mln klientów w niemal całej Europie kupiło nasze produkty – chwali się Roman Panek i wylicza, że są wśród nich również smartfony, nawigacja GPS, tunery DVB-T czy netbooki. Wszystko w przystępnych cenach. Łącznie około 50 produktów.