Konstytucja Biznesu to pakiet ustaw deregulacyjnych, zmieniających zasady prowadzenia działalności gospodarczej czy przepisy podatkowe dla firm. Najważniejszy jej element stanowi Prawo przedsiębiorców, którego projekt właśnie trafił do uzgodnień i konsultacji społecznych.
"Konstytucja Biznesu to przełomowy krok ku temu, by w dłuższej perspektywie przewagi konkurencyjne polskiej gospodarki opierać nie tylko na niskich kosztach pracy i płacy, ale też na lepszej jakościowo administracji publicznej oraz na lepszym prawie gospodarczym – w obu przypadkach uwzględniających rzeczywiste oczekiwania i aspiracje przedsiębiorców" - ocenił w rozmowie z PAP profesor Marek Szydło z Uniwersytetu Wrocławskiego, który uczestniczył w pracach nad Konstytucją.
Według niego na podstawie przepisów Konstytucji Biznesu przedsiębiorcom ma być "łatwiej i taniej prowadzić działalność gospodarczą, przy zwiększonym poziomie zaufania do prawodawcy i do organów administracji publicznej, a jednocześnie sama administracja publiczna ma (...) w większym stopniu pełnić wobec przedsiębiorców funkcję służebną, m.in. poprzez interpretacje i objaśnienia prawne".
Jak powiedział PAP inny ekspert, który uczestniczył w pracach nad Konstytucją, profesor Mirosław Pawełczyk z wydziału prawa i administracji Uniwersytetu Śląskiego, najważniejsze w projektowanych przepisach są przede wszystkim zasady ogólne, "które umożliwią przedsiębiorcom powoływanie się i ochronę własnych interesów w związku z postępowaniami o charakterze podatkowym, czy o charakterze jakichkolwiek dla nich obciążeń publiczno-prawnych".
"Do tej pory nie było wyraźnej podstawy, z której można by się było na przepis rangi ustawowej powoływać - na zasady wprost chroniące przedsiębiorcę" - ocenił. Wskazał, że wcześniej nie było np. zasady przyjaznej interpretacji (...) jako swego rodzaju nakazu. "Prawnicy w postępowaniach wywodzili, interpretowali pewne reguły, natomiast nie było tak jasnej zasady wyrażonej wprost. Przepisy szczególne rozwijające poszczególne podstawy dotyczące obszaru podatkowego czy ubezpieczeń społecznych będą uszczegóławiać i być może nawet ograniczać te uprawnienia, ale po raz pierwszy mamy pewne reguły ogólne, na które przedsiębiorca wprost może się powołać" - wskazał.