Sytuacja, w której przychodzi powiadomienie o przelewie, którego się w tym momencie nie wykonało, nie należy do przyjemnych. Chwile stresu mogli przeżyć klienci Alior Banku, gdyż w godzinach wieczornych 21 listopada otrzymywali powiadomienia o transakcjach, których tego dnia nie zlecali. Problem, na szczęście został rozwiązany dość szybko, ale rano kolejna grupa klientów przeżyła odrobinę stresu, gdyż wiadomość od banku o tym, że nie należy się martwić trafiła także do klientów, którzy nie dostali błędnych powiadomień.
Niektórzy klienci mogli, w związku z błędnymi powiadomieniami mieć również miły moment. Czytelniczka „Rz” doniosła nam, że błędne powiadomienie informowało ją o otrzymanym przelewie. Informacja dotyczyła jednak operacji sprzed 7 lat. Dla niektórych bardziej niemiłą mogła być wiadomość o tym, że była to tylko awaria.
Bank przeprosił swoich klientów w tej wiadomości za niedogodności związane z błędnymi powiadomieniami i zapewnił, że nie wpłynęły one na stan konta czy bezpieczeństwo środków. Wyjaśnił też, że powiadomienia dotyczyły transakcji wykonanych w przeszłości.
Biuro prasowe Alior Banku potwierdziło „Rzeczpospolitej”, że w godzinach wieczornych 21 listopada do takiej awarii faktycznie doszło. Błędne powiadomienia trafiały do klientów drogą smsową i mailową między godzinami 19:45 a 20:15. Specjaliści szybko jednak rozwiązali problem.