Posady dla ludzi Ziobry. Tomasz Mraz prawdopodobnie nadal pracuje w Aliorze

Były dyrektor Funduszu Sprawiedliwości dostał posadę w Alior Banku, którym kierował brat księdza. TVN24 pisze o „mafijnym układzie zamkniętym.

Publikacja: 12.06.2024 11:56

Były dyrektor departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz

Były dyrektor departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz

Foto: PAP/Leszek Szymański

Tomasz Mraz, były dyrektor Funduszu Sprawiedliwości, zarazem mały świadek koronny w śledztwie, dostał dobrze płatną posadę w Alior Banku. Stało się to, gdy prezesem banku był Grzegorz Olszewski - rodzony brat księdza prowadzącego Fundację Profeto, która z Funduszu Sprawiedliwości dostała 66 milionów złotych. Natomiast szefem rady nadzorczej banku był wówczas Ernest Bejda, który za pieniądze z funduszu jako szef CBA kupił cyberbroń Pegasus.

Czytaj więcej

Nowe taśmy Tomasza Mraza. Pada prawdziwe nazwisko Krzysztofa Suwarta

Tomasz Mraz, który ujawnił kulisy funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości, od połowy listopada 2022 roku nie pracuje już w Ministerstwie Sprawiedliwości -14 listopada 2022 przestał pełnić rolę dyrektora Funduszu Sprawiedliwości, a dzień później odszedł z resortu.

Posady za pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości

Przynajmniej od roku jest zatrudniony jako menedżer od compliance w Alior Banku – informuje portal tvn24.pl. Do jego obowiązków należy, by funkcjonowanie instytucji oraz jej pracowników było zgodne z prawem i regulaminami wewnętrznymi. Według informatora portalu zarabia tam od 17 do 30 tys. zł miesięcznie netto plus różne bonusy. Alior odmówił komentarza na pytanie, od kiedy jest zatrudniony oraz w jakiej procedurze został zatrudniony Mraz.

Były dyrektor Funduszu Sprawiedliwości dostał posadę, gdy szefem Alior Banku był Grzegorz Olszewski, rodzony brat aresztowanego już księdza Michała O., którego Fundacja Profeto była największym (66 milionów zł) beneficjentem Funduszu Sprawiedliwości.

W tym samym czasie szefem rady nadzorczej Alior Banku był Ernest Bejda, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego. To Bejda jako szef CBA, nadzorował kupno cyberbroni - systemu Pegasus służącego do inwigilacji - za pieniądze otrzymane z Funduszu Sprawiedliwości – przypomina portal, pisząc o „mafijnym układzie zamkniętym”.

Czytaj więcej

Miliony złotych z Funduszu Sprawiedliwości dla szpitala, w którym operowano Kaczyńskiego

Intratne posady dla ludzi Zbigniewa Ziobry

Kościelnej Fundacji Profeto przyznano w sumie z Funduszu Sprawiedliwości 100 milionów złotych, choć ostatecznie na jej konta trafiło "tylko" 66 milionów. Za te pieniądze miał powstać ośrodek dla ofiar przestępstw, a powstał ogromny budynek na warszawskim Wilanowie ze studiami telewizyjnymi, radiowymi.

Ksiądz i jego rodzony brat Grzegorz to znajomi byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Dla nikogo z naszego towarzystwa nie było tajemnicą, że to tej osobistej relacji Grzegorz Olszewski zawdzięcza prezesurę w banku, a jego brat - pieniądze dla fundacji.

Grzegorz Olszewski pełnił w banku funkcję prezesa aż do 15 maja tego roku, gdy rada nadzorcza odwołała go razem z pięcioma innymi członkami zarządu.

Tomasz Mraz, były dyrektor Funduszu Sprawiedliwości, zarazem mały świadek koronny w śledztwie, dostał dobrze płatną posadę w Alior Banku. Stało się to, gdy prezesem banku był Grzegorz Olszewski - rodzony brat księdza prowadzącego Fundację Profeto, która z Funduszu Sprawiedliwości dostała 66 milionów złotych. Natomiast szefem rady nadzorczej banku był wówczas Ernest Bejda, który za pieniądze z funduszu jako szef CBA kupił cyberbroń Pegasus.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Hype, halucynacje i koszty
Banki
Nie tylko frankowicze walczą z bankami. Przybywa sporów o WIBOR
Banki
Tańsze kredyty? Złe informacje dla kupujących mieszkania
Banki
Prezes PKO BP: Nie możemy oddać pola konkurencji, także niebankowej
Banki
Śledztwo wobec byłego prezesa EBI. Chodzi o korupcję i nadużywanie wpływów