EBA: kryzys bankowy nakazuje ostrożne wypłaty premii i dywidend

Banki w Unii Europejskiej muszą być ostrożne z wypłatą dywidend i wszelkich premii po ostatnich zawirowaniach, skupić się na zachowaniu osłon w gotówce - uważa José Manuel Campa z Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego (EBA).

Publikacja: 04.04.2023 18:41

EBA: kryzys bankowy nakazuje ostrożne wypłaty premii i dywidend

Foto: Bloomberg

Przewodniczący unijnego urzędu nadzoru przyznał w wywiadzie dla Reutera, że banki zapewniły sobie duże zasoby kapitału i osłonę w postaci płynnych środków, a ich rentowność jest największa w ostatniej dekadzie. Nie wiadomo jednak, jak szybko rosnące stopy procentowe wpłyną na gospodarkę i na klientów banków. - A z całą pewnością dojdzie do tego. Będziemy śledzić ten wpływ - powiedział.

Czytaj więcej

UBS wzywa byłego prezesa. Ma zająć się przejęciem Credit Suisse

Paryski urząd pilnuje, czy banki w Unii trzymają się obowiązujących przepisów, koordynuje okresowe badanie ich kondycji, wyniki najnowszego testu odporności będą znane latem.

Upadłość Silicon Valley Bank i innych banków amerykańskich w marcu wywołała bessę akcji instytucji pożyczkowych, doprowadziła do wymuszonego przejęcia Credit Suisse przez UBS. Te wydarzenia - zdaniem Campy - powinny skłonić banki do staranniejszego planowania swoich kapitałów, zwłaszcza wypłat dywidend i innych świadczeń, aby wzmocnić zaufanie rynku i klientów do nich. - Powinny poszukać konserwatywnych scenariuszy - powiedział.

Banki mają obecnie bardzo dobrą sytuację pod względem kapitału, ale będą musiały spłacać pożyczki wzięte w bankach centralnych. - Musimy mieć pewność, że zachowają dostateczną tak zwaną wysoką jakość płynnych aktywów - stwierdził Campa, wcześniej przedstawiciel wysokiego szczebla Banco Santander.

Banki powinny przerzucać podwyżki stóp procentowych na posiadaczy depozytów ze względu na łatwość, z jaką przenoszą oni swoje pieniądze do kolejnego banku online, co przysporzyło problemów Silicon Valley Bank - uważa Hiszpan. - Banki muszą być bardzo ostrożne w ustalaniu swych cen i bardzo starać się o zatrzymanie u siebie właścicieli depozytów - dodał.

Czytaj więcej

Inwestorzy stali się nieco spokojniejsi o banki

Wystąpiły też obawy, że mogłoby dojść do strat na bankowych portfelach obligacji, co przyczyniło się również do upadku banku z Doliny Krzemowej. - Amerykańskie banki mają ok. 20 proc. swych bilansów w portfelach o stałym dochodzie, unijne banki - tylko 11,3 proc. Zwracamy się do krajowych organów nadzoru, by monitorowały to - stwierdził.

Obecnie obszarem zaniepokojenia urzędów nadzoru jest rynek swapów ryzyka kredytowego (CDS) po gwałtownym zachwianiu w Deutsche Banku. - Staramy się zrozumieć po tym incydencie, jakie jest wzajemne powiązanie tych rynków. Myślę, że wszystkie władze oceniają to  powiedział. Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) też z Paryża przygląda się również rynkom CDS, a według sektora instrumentów pochodnych, organy nadzoru dysponują już danymi o tym rynku.

- Nie ma jednak żadnych dowodów na to, że niedawne zawirowania w sektorze bankowym wskazywałyby na konieczność zmiany przepisów. Panuje powszechna zgoda, że powinniśmy stosować te przepisy, które zostały zatwierdzone po światowym kryzysie finansowym. W ostatnich 2 tygodniach dowiedzieliśmy się, że raczej pomogły niż zaszkodziły - stwierdził szef EBA.

Unia Europejska ma uaktualnić ramy prawne dotyczące likwidowania dużych banków i objąć nimi średniej wielkości instytucje. - To dobrze. Zachęcam ich do zmieszania w tym kierunku - uznał Campa.

Osoby krytykujące przejęcie Credit Suisse wykazywały, że przepisy wprowadzone po kryzysie finansowym, dotyczące likwidacji banków „zbyt dużych, aby upadły” i unikanie pomocy publicznej nie zadziałały. - Sądzę, że wydarzenia z Credit Suisse pokazują, iż zlikwidowanie dużego banku ważnego dla systemu będzie zawsze trudne. Nie możemy być zawsze zadowoleni w 100 procentach. Poczyniliśmy znaczne postępy, ale to zawsze będzie trudne - powiedział Campa Reuterowi.

Przewodniczący unijnego urzędu nadzoru przyznał w wywiadzie dla Reutera, że banki zapewniły sobie duże zasoby kapitału i osłonę w postaci płynnych środków, a ich rentowność jest największa w ostatniej dekadzie. Nie wiadomo jednak, jak szybko rosnące stopy procentowe wpłyną na gospodarkę i na klientów banków. - A z całą pewnością dojdzie do tego. Będziemy śledzić ten wpływ - powiedział.

Paryski urząd pilnuje, czy banki w Unii trzymają się obowiązujących przepisów, koordynuje okresowe badanie ich kondycji, wyniki najnowszego testu odporności będą znane latem.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
„Nastąpił gołębi zwrot”. Ekonomiści komentują zapowiedzi Glapińskiego
Banki
Adam Glapiński: stopy mogą spaść w 2025 r.
Banki
Rząd Niemiec chce sprzedać pakiet akcji właściciela polskiego mBanku
Banki
PZU pozbędzie się jednego banku? MAP naciska
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Banki
Tusk naciskał na Glapińskiego w sprawie stóp, ale ten dostał argument przeciw obniżkom
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki