Stopa referencyjna NBP od września 2022 r. wynosi 6,75 proc. W marcu, już szósty raz z rzędu, RPP tej stopy nie zmieniła, zgodnie z jednomyślnymi oczekiwaniami ekonomistów.
„Rada ocenia, że dokonane wcześniej silne zacieśnienie polityki pieniężnej NBP będzie prowadzić do obniżania się inflacji w Polsce w kierunku celu inflacyjnego NBP” – napisała Rada w komunikacie, odnosząc się do tego, że między październikiem 2021 r. a wrześniem 2022 r. podwyższyła stopę referencyjną NBP o 6,65 pkt proc., najbardziej w historii.
Czytaj więcej
Prezes NBP Adam Glapiński oświadczył w poniedziałek, że jest jeszcze za wcześnie na obniżki stóp procentowych. Jego zdaniem, może to nastąpić dopiero w przyszłym roku.
Jednocześnie RPP podkreśla, że jej dalsze decyzje będą uzależnione od „napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej”. To oznacza, że cykl podwyżek stóp procentowych wciąż nie jest zakończony, tylko przerwany.
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że marcowe posiedzenie RPP może być dla tego gremium okazją, aby formalnie cykl zacieśniania polityki pieniężnej zakończyć. Od tego czasu zmieniły się jednak okoliczności zewnętrzne. Główne banki centralne sygnalizują dużą determinację w walce z inflacją, co przesunęło w górę oczekiwany na rynkach finansowych docelowy poziom stóp procentowych w USA i strefie euro. Ogłoszenie końca cyklu podwyżek stóp procentowych w Polsce mogłoby w takich warunkach doprowadzić do osłabienia złotego.