Bank Millennium zdecydował o utworzeniu w wynikach za IV kwartał 2020 r. rezerw na ryzyko prawne związane z walutowymi kredytami hipotecznymi w wysokości 380 mln zł. "Wyższy poziom rezerw w porównaniu z tymi w poprzednich kwartałach odzwierciedla negatywny trend w wyrokach sądowych oraz zmiany w modelu szacowania ryzyka" – podał bank.
Millennium jest kolejnym bankiem, który zawiązał ostatnio spore rezerwy na hipoteki walutowe, zrobili to m.in. Santander, mBank, BNP Paribas, BOŚ a przede wszystkim ING Bank Śląski, który w przeciwieństwie do pozostałych, prawdopodobnie uwzględnił już także w dużym stopniu koszty przygotowywanych ugód z frankowiczami (sektor został do nich wezwany przez Komisję Nadzoru Finansowego). Rynek oczekuje jeszcze informacje na temat rezerw PKO BP i Getin Noble Banku, które mają spore portfele. Być może także Pekao, który ma mniej tych kredytów i podobnie jak ING BSK może również zdecydować się na duże czyszczenie tego portfela.