Litwa zwraca pieniądze Snoras

Parlament Litwy zgodził się, by państwo skredytowało spłatę klientów znacjonalizowanego banku Snoras.

Publikacja: 30.11.2011 16:05

Kredyt jest niezbędny, bowiem jak podaje agencja Interfaks, wielkość roszczeń wymagalnych dwa i pół raza przewyższa zasoby litewskiego Funduszu Ubezpieczenia Lokat.

Do spłaty potrzeba 4,1 mld litów (1,6 mld dol.) a fundusz dysponuje tylko 1,7 mld litów.

Minister finansów Litwy Ingrida Szimonite oświadczyła, że gdyby Fundusz sam próbował znaleźć środki na wypłaty, to trwałoby to bardzo długo.

W Snoras należącym do rosyjskiego bankiera Władimira Antonowa (68, proc.) i prezesa banku Rajmonda Baranauskasa (25 proc.) było depozytów na 5,6 mld litów.

Bank został znacjonalizowany 16 listopada, bowiem w bilansie brakowało ponad 300 mln euro. Ostatecznie Bank Litwy zrezygnował z ratowania Snoras.

Zwrotowi podlegają wkłady do 100 tys. euro. Zwraca je największy bank Litwy SEB.

Na Łotwie upadł należący do Snras Krajbanka, co spowodowało chaos w gospodarce.

Antonow i Baranauskas zostali zatrzymani w Londynie, na podstawie międzynarodowego listu gończego Litwy. Oczekują na ekstradycję do Wilna, w areszcie domowym. Grozi im do 10 lat więzienia.

LItwa liczy, że udzielony kredyt zwróci sobie sprzedając majątek Snoras

Kredyt jest niezbędny, bowiem jak podaje agencja Interfaks, wielkość roszczeń wymagalnych dwa i pół raza przewyższa zasoby litewskiego Funduszu Ubezpieczenia Lokat.

Do spłaty potrzeba 4,1 mld litów (1,6 mld dol.) a fundusz dysponuje tylko 1,7 mld litów.

Banki
WIBOR leci w dół. O ile mogą spaść raty kredytów mieszkaniowych?
Banki
Alior zarobił mniej niż oczekiwano. Analitycy zaskoczeni
Banki
Były prezes Pekao nie dostał absolutorium od nowych władz
Banki
Kolejny bardzo dobry, choć nie rekordowy, kwartał dla banków
Banki
NBP ma już 20 proc. rezerw w złocie. Będzie duży transport z Londynu do Polski