Grzegorz Hryciuk

O Lwów walczyliśmy do końca, każdy marzył o powrocie

O ile wyjeżdżacie, to grupami z jednej miejscowości. Z wyjazdem nie robić popłochu. Zaopatrzyć się w żywność. Pomagać jedni drugim, pamiętać o starcach, sierotach i ciężko chorych. Na zachodzie nie rozsypywać się – zalecało przesiedleńcom z Kresów kierownictwo podziemia.