Proces prześladowania niepokornych prokuratorów siłami „czerwonej trzynastki” zaczął się natychmiast po połączeniu urzędów ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Polski wymiar sprawiedliwości nie został zbudowany na wzorcach rosyjskich (choć długo pod ich wpływem pozostawał), ale czerpie z łacińskiej kultury prawnej.