Przykłady Niemiec czy Izraela pokazują, że da się bez pompy i patosu, bez politycznych zagrywek skutecznie prowadzić program repatriacji. Tyle że na razie nie w Polsce – pisze aktywista.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas