Ładna, a jednocześnie potworna twarz alt-prawicowca Milo Yiannopoulosa to nowa siła w polityce
Jest godzina 16. Milo Yiannopoulos po raz pierwszy tego dnia zakłada okulary, następnie sprawdza w lustrze, czy do zakupów dodać szary garnitur, który zwiększy jego rachunek u krawców z Savile Row Gieves & Hawkes do niemal 12 tys. dol. Właśnie kupuje ubrania potrzebne na kolejną rundę wystąpień na uniwersytetach, a wielkie litery na autobusie umieszczone obok pięciu gigantycznych portretów reklamują Trasę Niebezpiecznego Pedzia.