Hugh Gibson: Biedni Polacy znaleźli się pod ścianą
W drodze powrotnej natrafiliśmy na tysiące ludzi z łopatami, kopiących w polu. Początkowo myśleliśmy, że kopią okopy ze względu na obawę ataku niemieckiego, ale kierowca powiedział, że to są tylko bezrobotni, dla których rząd wyszukał robotę, „żeby ich uchronić przed staniem się bolszewikami" – pisał z Warszawy 28 maja 1919 roku amerykański dyplomata do matki.