„Athenaeum” Józefa Ignacego Kraszewskiego
Kraszewski (...) najczęściej kojarzy się jako autor ogromnej liczby powieści (232 tytuły), ale zajmował się również innymi dziedzinami literatury. Pisał opowiadania, utwory poetyckie, dramaty sceniczne oraz prace z dziedziny historii i sztuki. (...) Cały czas był dziennikarzem i tłumaczem, do tego uprawiał krytykę literacką. W dziejach Wilna zapisał się jako twórca i redaktor jednego z najbardziej ambitnych czasopism literackich jego czasów – „Athenaeum”.
Niezwykła Toskania: Lukka
Lukka bywa nieco lekceważona, nie ma tu bowiem tak olśniewających zabytków jak np. we Florencji. Jednak emanuje swoistym urokiem, a do tego szczyci się zachowanymi w całości fortyfikacjami obronnymi, co stanowi rzadkość w Europie.
Zacząć jazzem, kończyć nirvaną
Pisarz Sławomir Koper poleca w "Plusie Minusie": Dzielę książki na trzy rodzaje: takie, które muszę przeczytać do pracy, te o historii, które czytam dla przyjemności, i kryminały. Ostatnio przeczytałem „Bałkańskie upiory. Podróż przez historię" Roberta Kaplana. Już sam tytuł zdradza nam, że to opowieść o Bałkanach, które uwielbiam; połączenie literatury faktu i reportażu z książką podróżniczą. W zbliżony sposób Neal Ascherson napisał „Morze Czarne", sam zresztą staram się pisać w podobny sposób.