Cichy, Trybalski. Za zimowy Everest orderów nie było
Andrzej zabrał głos, zaczął dziękować, tłumaczyć, że to wyczyn sportowy na poziomie światowym, na chwałę...i zawiesił głos, myślałem, że powie „na chwałę Polski Ludowej", ale on dodał na koniec: „na chwałę polskiego sportu".