Rozbiór Francji
Po klęsce Francji czekały ją cztery lata niemiecko-włoskiej okupacji. Rany nie zabliźniły się do dziś. Powstanie państwa Vichy, jego służalczość wobec Niemiec czy ochocze prześladowanie własnych obywateli (żydowskich i innych) długo tłumiono w pamięci w imię narodowego pojednania. Przypominano (i słusznie) heroizm i cierpienia tych Francuzów, którzy powiedzieli „nie”, ale też chętnie przyjęto tezę o „podwójnej grze” chroniącego rodaków marszałka Pétaina. Ze złudzeń obdarły opinię publiczną badania historyków. Daleko odeszliśmy od szyderczego żartu czyniącego z Francuzów naród 80-milionowy. Dlaczego? Skoro w 1940 roku było 40 mln pétainistów, w 1944 roku tyleż milionów gaullistów, a jedni nie mogli być drugimi…
„Dickie” Mountbatten ma głos
Wiosną 1942 roku nawet Winston Churchill mógł chwilami wątpić w końcowy rezultat wojny. Od kilku miesięcy sprawy szły źle.
Joffre albo siła spokoju
Gdy w lipcu 1911 roku Joseph-Jacques Césaire Joffre został szefem Sztabu Głównego i zarazem wodzem armii francuskiej, znało go niewielu.
Armia Republiki
Różnica potencjału demograficznego Rzeszy i Francji (65 do 40 mi- lionów) wymagała od Francuzów znacznie głębszego sięgnięcia do rezerw.
„800 mil od Paryża”...
Kutuzow, który od rana przerzucał siły z prawego na lewe skrzydło, postanawia odciążyć ginącą 2. Armię rajdem jazdy kozackiej atamana Płatowa (ok. 2700 ludzi) i regularnej gen. Uwarowa (3400).