Niewiele brakowało, a jeden z najsłynniejszych obrazów Pankiewicza nie dotrwałby do naszych czasów. Uratowała go, paradoksalnie, niechęć Józefy Oderfeldówny do własnego portretu.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas