Rezultaty wyborów prezydenckich w Bułgarii i Mołdawii pokazują, jak trudno tym krajom zerwać związki z Moskwą i konsekwentnie zmierzać w kierunku zachodnim – pisze publicysta.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas