Porwanie i zabicie działacza chadecji, choć dokonane 40 lat temu, do dziś wzbudza we Włoszech teorie spiskowe. I wciąż ma polityczny wymiar.
50 lat temu Florencję nawiedziła katastrofalna powódź. Woda zrujnowała całe centrum miasta ze sklepami, szkołami, bibliotekami, muzeami i archiwami. Szkody znacznie przewyższyły straty wojenne.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas