Agata Maksimowska. Maleńkie zwycięstwo żydowskiego narodu
Jak zaczęłam śpiewać, w sali zapanowała cisza i wszyscy patrzyli tylko na mnie. Wpatrywali się w żydowską dziewczynę. A gdy piosenka się skończyła, cisza trwała nadal, aż nagle sala poderwała się bić brawo. Potem za kulisy zaczęli przychodzić Żydzi i mówić tym cichym głosem: „Wielkie dzięki".