Stara neo-KRS nie ma prawa działać, a wybór nowej też jest odległy.
Cały sens obecnych zmian w sądach jest czytelny dla każdego.
Mniejszy Sąd Najwyższy oznacza możliwość wyselekcjonowania osób, które na pewno „nie zawiodą"
Ów szkodliwy projekt jest próbą włączenia się kolejnych polityków do personalnego przemodelowania polskiego sądownictwa.
Nie ma znaku równości między zwykłym zwolnieniem a wystawionym przez lekarza sądowego.
W myśl stalinowskiej paremii kadry decydują o wszystkim.
Organem wymierzającym sprawiedliwość ma być policjant, inspektor PIP lub strażnik gminny.
„Intensywność ochrony życia nie musi być taka sama w każdej jego fazie".
Naiwnością jest liczyć, że samo utworzenie sędziego pokoju samoistnie zapewni jego działanie.
Po monopartyjnym obsadzeniu całego sądu czy izby stają się one przedłużeniem władzy politycznej.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas