Deklaracje o tym, że wybory prezydenckie są niemożliwe do przeprowadzenia, zaczynają spływać od samorządowców z małych gmin i największych miast. Dotyczy to też największego – Warszawy.
– Uważam, podobnie jak absolutnie większość włodarzy miast w Polsce, że zrobienie wyborów 10 maja jest niemożliwe ze względu na bezpieczeństwo – powiedział w czwartkowym programie #RZECZoPOLITYCE prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. – Zadaję rządowi pytania, w jaki sposób bezpiecznie przeprowadzić te wybory, jak zorganizować komisje wyborcze, jak fizycznie to zorganizować. Wysłaliśmy takie pismo. Moim zdaniem pod względem czysto organizacyjnym, nie mówiąc już o konstytucji, tych wyborów zorganizować się nie da – mówił prezydent stolicy.