1. W 2012 powiedział mi pan: „Nikt mi nie udowodnił, że Lech Kaczyński zginął przypadkowo”. Czy po ośmiu latach uważa pan, że katastrofa smoleńska to był zamach na prezydenta Lecha Kaczyńskiego i co pan zrobił przez pięć lat swojej prezydentury, żeby ściągnąć do Polski wrak tupolewa i czarne skrzynki?
2. Pięć lat temu w kampanii wyborczej zapowiadał pan, że jako prezydent będzie budował mosty między podzielonym społeczeństwem, będzie chciał być prezydentem wszystkich Polaków, a Pałac Prezydencki będzie otwarty dla wszystkich. Dzisiaj namawia pan do głosowania na siebie twierdząc, że 12 lipca należy zagłosować za Polską, a wcześniej mówił, że "LGBT to nie ludzie, tylko ideologia". Co pan zrobił jako prezydent, żeby być ponadpartyjną głową państwa, która łączy podzielone społeczeństwo?