Na spotkaniu z mieszkańcami Augustowa prezydent przekonywał, że podczas głosowania w drugiej turze wyborów prezydenckich 12 lipca udziela będzie odpowiedź, "w jakim kierunku mają dalej podążać nasze sprawy, polskie sprawy". - Te wybory odpowiedzą na pytanie, czy Polska będzie nadal podążała drogą rozwoju, tak jak przez ostatnie pięć lat, czy też na tej drodze rozwoju nastąpi gwałtowny skręt i niewykluczone, że Polska znowu będzie zwijana, przede wszystkim poza wielkimi miastami, tak jak przez lata czyniła to Platforma Obywatelska, wspierając wyłącznie rozwój wielkomiejski, a pozostawiając zupełnie mniejsze miejscowości poza wsparciem, pozostawiając je poza zainteresowaniem władz centralnych, co skutkowało likwidacją połączeń kolejowych, likwidacją posterunków policji, likwidacją szkół, wykluczeniem komunikacyjnym, krótko mówiąc: pauperyzacją, dramatycznym pogorszeniem warunków życia, a finalnie również i wyjazdami ludzi, bardzo często za granicę - mówił Andrzej Duda.
Dodał, że pięć lat temu na spotkaniu z mieszkańcami Augustowa słyszał żądania "obniżenia niesprawiedliwie podniesionego wieku emerytalnego, ochrony polskich lasów przed prywatyzacją, tego, by zablokować wyprzedaż polskiej ziemi, tego, by wreszcie państwo w jakiś sposób zaczęło interesować się rodziną, zadbało o to wszystko".