Kurdziel w rozmowie z TVP Info przekonywał, że do wyborów korespondencyjnych, forsowanych przez PiS, „Poczta Polska jest przygotowana tak, jak do każdego normalnego rodzaju swojej działalności”.
- Poczta Polska od zarania swojego istnienia zajmuje się doręczaniem korespondencji, więc jest oczywiste, że jest w sposób naturalny predestynowana do tego, żeby pomóc państwu w organizacji wyborów korespondencyjnych - mówił, dodając, że „wybory te przy pomocy Poczty Polskiej są możliwe do realizacji i to w sposób bezpieczny zarówno dla wyborców, czyli naszych klientów, i również dla naszych pracowników”.
- Poczta Polska w każdym tygodniu, również w trudnym czasie epidemii koronawirusa, doręcza więcej przesyłek niż w przypadku doręczenia w ciągu jednego tygodnia 30 milionów przesyłek wyborczych - mówił wiceprezes Poczty, zapewniając, że jego firma musi „dołożyć wszelkiej staranności, (…) aby nie było wątpliwości, że wszyscy wyborcy otrzymali te pakiety”. - Stąd też chcemy doręczać je w dwuosobowych zespołach - zapowiedział.
- Przygotowujemy miejsca, gdzie będą postawione urny wyborcze, czyli w zasadzie to nie będą urny, tylko to będą specjalne skrzynki nadawcze - dodał Kurdziel. Odnośnie głosowania osób przebywających w kwarantannie, zapowiedział, że będą one odwiedzane przez pracowników poczty. - Będą mieli takie mniejsze skrzynki, specjalne skrzynki nadawcze, (…) a listonosz nie będzie musiał dotykać w ogóle tych przesyłek - tłumaczył.