Jak informuje portal moviesroom.pl, w rozmowie z portugalskimi mediami, Andrzej Sapkowski przyznał, że nie uczestniczy w bieżących pracach nad serialem.
- W przypadku wszystkich adaptacji, czy to pierwszej, czy ostatniej, nigdy nie jestem związany z tworzeniem. Adaptacja i oryginał nigdy nie będą takie same. Osoba robiąca adaptację, musi się na tym znać - powiedział Sapkowski. - Tylko tyle mam do powiedzenia, bo Netflix podpisał ze mną kontrakt, w którym wyraźnie jest powiedziane, że jeśli wyjawię jakiekolwiek informacje o produkcji, poniosę wysoką karę finansową. A to jest dla mnie w porządku, bo nic nie wiem, więc nic nie mogę powiedzieć - dodał.
„Wiedźmin” doczekał się już adaptacji w postaci gry komputerowej, która jest popularna na całym świecie. Jej trzy części sprzedano łącznie w 20 milionach egzemplarzy. Wcześniej, w 2001 roku powstał także film, w którym Geralta z Rivii zagrał Michał Żebrowski.