Angielski humor, amerykańskie zamieszanie, francuski urok miłosnych podchodów, włoski temperament postaci – to atuty sztuki Liz Lochhead.
Autorka udowadnia, że miłość to język każdego z nas. W każdym z czterech bohaterów tkwi cząstka kogoś, kogo być może znamy. Może nawet z lustra?
Po światowej prapremierze pisano, że sztuka jest „rollercoasterem, wywołującym uśmiech” i „dryblingiem na miłosnej trampolinie”.