Szefowa MFW, Christine Lagarde stanie przed sądem

Szefowa MFW, Christine Lagarde stanie we Francji 12 grudnia przed sądem. Sprawa ma związek z jej rolą jako ministra finansów ws. wypłaty ponad 400 mln euro biznesmenowi Barnardowi Tapie - podano w Paryżu

Aktualizacja: 14.09.2016 11:00 Publikacja: 14.09.2016 10:06

Christine Lagarde

Christine Lagarde

Foto: Bloomberg

Najwyższa francuska instancja odwoławcza, sąd kasacyjny odrzucił jej odwołanie się od nakazu sędziego z grudnia 2015, by stanęła przed trybunałem republiki, specjalnym sądem, który rozpatruje sprawy przestępstw dokonanych przez ministrów podczas sprawowania ich funkcji.

- Moja klientka stawi się w sądzie - powiedział jej adwokat, Patrick Maisonneuve.

Proces, który potrwa do 20 grudnia, będzie zaledwie piątym w historii tego trybunału, złożonego z trzech sędziów i sześciu deputowanych obu izb parlamentu.

Ch. Lagarde postawiono zarzut zaniedbania wobec środków publicznych niewłaściwie użytych na skutek niezgodnego z przepisami zatwierdzenia pozasądowego arbitrażu w sporze skarbu państwa z Bernardem Tapie, sympatyka Nicolasa Sarkozy.

Sprawa ciągnie się od 1993 r., gdy biznesmen sprzedał swój udział w Adidasie bankowi Crédit Lyonnais, a bank wkrótce potem odsprzedał ten udział za znacznie wyższą cenę. Tapie zarzucił bankowi okradzenie go i wystąpił do sądu przeciwko skarbowi państwa o wyrównanie straty. Ch. Lagarde jako minister finansów zgodziła się, zgodnie z przepisami, na wypłatę 404 mln euro tłumacząc, że takie rozwiązanie będzie mniej kosztowne dla państwa.

Paryski sad apelacyjny nakazał Tapiemu zwrócić otrzymaną sumę, biznesmen złożył apelację, która jest w dalszym ciągu rozpatrywana.

Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Kolejny kraj kupi więcej polskich Piorunów?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Drastyczny koniec dywidendy pokoju, czyli powrót do normalności
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Trzy wspólne lata. Bardziej na dobre niż na złe
Opinie Ekonomiczne
Stanisław Stasiura: Wybory w Niemczech – kto naprawi niemiecką maszynę?
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Chiny wypychają polskie pralki i lodówki. I to nasza wina