Migranci szturmowali granicę Meksyku. Armia użyła gazu

Setki migrantów z Ameryki Środkowej próbowało się dziś dostać do Meksyku. Gdy przeprawiali się przez rzekę na granicy z Gwatemalą, armia wystrzeliła gaz łzawiący, by zmusić ich do odwrotu.

Publikacja: 20.01.2020 20:29

Foto: AFP

Około 3500 migrantów zgromadziło się na brzegu rzeki Suchiate. Członkowie grupy żądali od władz, by pozwolili im kontynuować marsz do Stanów Zjednoczonych.

Gdy nie uzyskali odpowiedzi, zaczęli pokonywać rzekę, która o tej porze roku jest płytka.

Oddziały meksykańskiej armii wystrzeliły gaz łzawiący, by zmusić migrantów do odwrotu. W odpowiedzi w ich stronę poleciały kamienie.

Agencja AFP podaje, że dziesiątki migrantów przedostało się przez kordon bezpieczeństwa, ale większość z nich została zmuszona do powrotu.

- Przepuśćcie nas! Połóżcie ręce na sercach! - krzyczał pochodzący z Hondurasu Jorge, którzy podróżuje z żoną i dwójką małych dzieci.

- Próbują nas oszukać. Mówią nam, byśmy stawili się u władz, a potem nas deportują - mówiła imigrantka Tania.

Migranci apelowali do prezydenta Andresa Manuela Lopeza Obradora, aby ich przepuścił. Władze Meksyk obawiają się, że ich zgoda może doprowadzić do nałożenia wysokiego cła przez prezydenta Donalda Trumpa.

Po ostrzeżeniu ze strony prezydenta USA, rząd Meksyku wysłał na granicę około 26 tys. żołnierzy.

Społeczeństwo
Kapitan Ameryka i zastępca szeryfa. Czym zakończyło się spotkanie na autostradzie?
Społeczeństwo
Ponad setka dzieci uratowana z żydowskiej sekty. Oskarżenia o przemoc i gwałty
Społeczeństwo
Niemcy: Ostatnie Pokolenie zmienia nazwę. „Blokady na drogach nie są już naszym celem”
Społeczeństwo
Finlandia: Obywatele chcą, by ich kraj mógł używać min przeciwpiechotnych
Materiał Promocyjny
W domu i poza domem szybki internet i telewizja z Play
Społeczeństwo
Turyści trafili do szpitala na Fidżi. Minister zapewnia, że alkohol w kurorcie nie był skażony
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku