Partia rządząca nie rezygnuje z zakazu hodowli zwierząt futerkowych, tylko odsuwa go w czasie – mówią nasze źródła w kierownictwie PiS.
W Polsce zabija się rocznie na futra ponad 8 mln zwierząt, głównie norek. Od 1 stycznia 2022 r. byłoby to nielegalne – przewiduje to projekt, który w listopadzie wniósł Krzysztof Czabański z grupą posłów PiS. Ustawa od pół roku leży w sejmowej zamrażarce bez numeru druku. I źródła „Rzeczpospolitej” w Sejmie mówią, że szybko się to nie zmieni.
- Rozmawiałem z człowiekiem, który hoduje w Polsce zwierzęta futerkowe, nabrane kredyty, siedem tysięcy ludzi pracuje i gdzie oni teraz mają pójść? Na bruk? Kto zapłaci za te kredyty, kto zapłaci za to wszystko? - pytał na antenie Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk.
Większość respondentów (56 proc.) jest za wprowadzeniem zakazu hodowli zwierząt na futra. Przeciwko temu zakazowi jest co czwarty badany, a zdania w tej sprawie nie ma prawie co piąty