Wczoraj około godziny 13:00 dziewczynka wracała ze szkoły do domu oddalonego o niecały kilometr. Ostatni raz była widziana przez nauczycielkę, kiedy była 200 metrów od domu.
Gdy 10-latka nie wróciła ze szkoły, jej rodzice poinformowali policję o zaginięciu. Rozpoczęto poszukiwania, do których przyłączyli się okoliczni mieszkańcy. Wykorzystano również policyjny śmigłowiec.
Częściowo roznegliżowane ciało Kristiny znaleziono w lecie, 6 kilometrów od domu. Jak informuje RMF FM, dziewczynka zginęła od ciosu ostrym narzędziem, prawdopodobnie zabójca użył noża.
Jeszcze dziś ma być przeprowadzona sekcja zwłok. Tymczasem policja prosi o pomoc świadków zdarzenia. Funkcjonariusze zwracają się do osób, które w autach mają zamontowane kamerki, a wczoraj jechały na trasie Imbramowice - Pożarzysko, Pożarzysko - Siedlimowice, Imbramowice - Domanice i Mrowiny - Pożarzysko. Pomocne mogą być również nagrania z prywatnych monitoringów.