Sąd nad wyborami I prezes SN odroczony bez terminu

Urlopy części nowych sędziów zablokowały piątkowe zgromadzenie sędziów Sądu Najwyższego.

Aktualizacja: 14.06.2020 19:02 Publikacja: 12.06.2020 00:01

Sąd nad wyborami I prezes SN odroczony bez terminu

Foto: AdobeStock

Niecałe pół godziny trwało posiedzenie kilkudziesięciorga sędziów SN, które miało być poświęcone „sądowi" nad wyborami I prezes oraz sporowi na szczytach Temidy. Z powodu braku kworum I prezes SN Małgorzata Manowska odroczyła je bez terminu.

Brak kworum spowodowała nieobecność kilkunastu nowych sędziów z dwóch nowych izb: Dyscyplinarnej oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, z których znaczna część jest właśnie na urlopie. Zgodnie zaś z art. 17 § 3 ustawy o SN, aby mówić o Zgromadzeniu Ogólnym sędziów SN wymagana jest na nim obecność co najmniej dwóch trzecich sędziów każdej z izb. Prawie pełna obecność ok. 50 tzw. starych sędziów, którzy w SN mają większość, nie wystarczyła w tej sytuacji do prowadzenia formalnych obrad. Sędzia Marta Romańska z Izby Cywilnej domagała się wyjaśnienia, dlaczego tylu sędziów, wiedząc o zgromadzeniu, uzyskało urlopy, i wyliczenia, ile wydano na to zgromadzenie pieniędzy. Prezes Manowska odpowiedziała, że wyliczy koszty i je przedstawi. Wskazała, że prawo do urlopu sędziowie mają jak każdy inny pracownik.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Sądy i trybunały
Czego brakuje w planie Adama Bodnara na neosędziów? Prawnicy oceniają reformę
Podatki
Pomysł z zespołu Brzoski: e-faktury mogłyby wyręczyć sądy w ściganiu dłużników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Rozpoczęło się maturalne odliczanie. Absolwenci już otrzymali świadectwa
Sądy i trybunały
Piotr Schab: Nikt nie ma prawa łamać mojej kadencji
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Prawo drogowe
Za jazdę na takim „rowerze" można zapłacić mandat i stracić prawo jazdy