Jak podaje Deutsche Welle, Gerald Knaus z berlińskiego ośrodka European Stability Initiative oraz Piotr Buras z warszawskiego biura European Council on Foreign Relations przedstawili dziś na konferencji w Parlamencie Europejskim nowe informacje co do zagrożeń praworządności w Polsce, które pojawiły się od czasu ich dużego raportu „Upadek państwa prawa w Polsce. Co robić?" z maja 2018 r. – Sytuacja w Polsce jest znacznie gorsza niż przed rokiem – powiedział Buras. Wskazywał szczególnie na postępowania rzeczników dyscyplinarnych wobec niewygodnych sędziów w sposób, który „nie ma precedensu w krajach Unii Europejskiej".
Czytaj także: Precedens w batalii o polskie sądy na unijnej wokandzie
"DW" informuje, że podczas konferencji podawano przykład sędzi Doroty Zabłudowskiej z Gdańska, która musi tłumaczyć się rzecznikowi dyscyplinarnemu z tego, że otrzymała Nagrodę Równości od Prezydenta Gdańska. Ponadto wezwania do wyjaśnień otrzymywali sędziowie, którzy zadali – uznane przez władze za niewygodne – pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. – Nie wiemy, czy któremuś z sędziów zostaną postawione zarzuty. Ale już dotychczasowe postępowanie rzeczników dyscyplinarnych może mieć efekt mrożący – powiedział rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar w Brukseli.
"DW" zauważa, że na forum Unii dyskutuje się teraz o kilku nowych pomysłach na ochronę zasad państwa prawa. Niemcy poparły stary belgijski pomysł na wzajemne oceny praworządności przez kraje UE (na zasadzie dobrowolności) w Radzie UE ds. Ogólnych. Wczoraj tę inicjatywę zaprezentował szef belgijskiego MSZ Didier Reynders oraz niemiecki minister ds. UE Michael Roth, ale polski minister Konrad Szymański odniósł się do tej inicjatywy z dystansem. Natomiast Manfred Weber, bawarski chadek i kandydat unijnej centroprawicy na szefa KE, przedstawił przed kilku dniami swój pomysł na powołanie 9-osobowej rady ekspertów, którzy ocenialiby kraje członkowskie. Ich zastrzeżenia mogłyby prowadzić do działań dyscyplinujących ze strony Komisji Europejskiej i sankcji.
Propozycja Webera to w istocie rozbudowanie propozycji Parlamentu Europejskiego, który w 2016 r. wezwał do ustanowienia „Porozumienia na rzecz Demokracji, Państwa Prawa i Praw Podstawowych" między europarlamentem, Komisją Europejską oraz Radą UE. Na jego mocy wszystkie kraje UE miałby podlegać dorocznej ocenie przez radę ekspertów. I każdy, w razie potrzeby, otrzymywałby zalecenia naprawcze.