Prof. Aleksander Stępkowski: Żyjemy w czasach gorących sporów

Przekonanie, że Trybunał winien być strefą wpływów lewicy, jest meganieporozumieniem – mówi prof. Aleksander Stępkowski, sędzia SN, jeden z kandydatów na sędziego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Publikacja: 11.03.2021 16:42

Aleksander Stępkowski

Aleksander Stępkowski

Foto: tv.rp.pl

MSZ przesłało do Strasburga listę trojga kandydatów na sędziego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Wśród nich znalazł się pan. Podkreśla się, że jest pan współzałożycielem i byłym prezesem „skrajnie konserwatywnego" Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Co pan na to?

Żyjemy w czasach naznaczonych gorącymi sporami ideowymi. Bardzo ostra krytyka instytucji jest często najlepszym dowodem jej doniosłości w debacie publicznej i de facto wyrazem najwyższego uznania tych, którzy określili się wrogami Ordo Iuris. Krytykę adresuje się też chociażby do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Konwencja stoi na straży pluralizmu, który ETPC w swoim orzecznictwie uznaje za niezbędny element społeczeństwa demokratycznego. Przekonanie, jakoby Trybunał winien być zarezerwowaną strefą wpływów lewicy, jest meganieporozumieniem, pomieszaniem pychy i dezynwoltury.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Praca, Emerytury i renty
Dodatki do emerytur i rent od 1 marca 2025. Ile wyniosą po podwyżce?
W sądzie i w urzędzie
Ważny komunikat w sprawie mObywatela. Termin mija już 25 lutego
Prawo drogowe
Prawo jazdy mimo sądowego zakazu prowadzenia? Cwaniacy wykorzystują lukę
Sądy i trybunały
Prawnicy kojarzeni z poprzednią władzą jednoczą siły. Inicjatywa wyszła z TK
Konsumenci
Jest pierwszy „polski” wyrok dotyczący sankcji kredytu darmowego