Chodzi o skierowany przez Zbigniewa Ziobrę do TK wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją Traktatu o UE w punkcie dającym polskim sądom prawo do zadawania TSUE tzw. pytań prejudycjalnych ws. przepisów obowiązujących w Polsce. Wielu prawników, po skierowaniu tego pytania do TK, zwracało uwagę, że ewentualne stwierdzenie przez Trybunał niezgodności mogłoby postawić Polskę poza systemem prawnym UE, co z kolei miałoby zagrażać wyjściem Polski z Unii.
Od tego czasu politycy PiS - w tym premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński - wielokrotnie zapewniali, że PiS nie chce wyprowadzać Polski ze Wspólnoty, a Kaczyński sugestie dotyczące takiej możliwości nazywał "kłamstwami".
Czytaj także:
Czaputowicz obnaża prawdziwe motywy Ziobry