Rolnicy z Agrounii domagają się spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim. Lider formacji Michał Kołodziejczak nazwał szefa rządu "turystą, który jeździ po kraju i nie odpowiada na pisma Agrounii". Głównym tematem, który chcą poruszyć, to problemy hodowców trzody chlewnej.
- Sytuacja jest tragiczna. Wszystkie zwierzęta, czy produkty rolne sprzedajmy poniżej kosztów produkcji. Politycy kompletnie się tym nie interesują – podkreślił Kołodziejczak.
Kolejnym problemem jest walka z afrykańskim pomorem świń (ASF). Żeby zwrócić na siebie uwagę, w środę o poranku rolnicy zablokowali drogę krajową nr 12 w Rękoraju. Wykorzystali do tego kilkadziesiąt maszyn rolniczych. W związku z tym, że ich manifestacja została bez odzewu premiera, w czwartek zdecydowali się przedłużyć blokadę. Tym razem jednak zmienili jej miejsce. Na utrudnienia przygotowani powinni być kierowcy jadący drogami krajowymi nr 12 i 91 oraz S8 w okolicach Srocka w woj. łódzkim - pisze Business Insider Polska.