- Oglądałem w waszym programie Julię Piterę (eurodeputowana PO-red., była radna w stolicy), która właściwie sypała kolegów – mówił Śpiewak. - Nie wiem czy niechcący, ale mówiła, ze cała elita przez te wszystkie lata na tym korzystała – dodał.
Lider stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, które nagłośniło problem z reprywatyzacjami, wskazywał, że z krótką przerwą na rządy w stolicy Lecha Kaczyńskiego, to jedno środowisko zarządzało Warszawą. - Można zadawać pytania: dlaczego Julia Pitera nie zawiadamiała prokuratury, skoro dostrzegała nieprawidłowości, dlaczego nie robił tego Marcin Święcicki, dlaczego nikt nie złożył ustawy reprywatyzacyjnej? – zadawał pytania Śpiewak.