Dyplomacja na jednej nodze

Organizując szczyt poświęcony Iranowi, występujemy nie jako kraj realizujący własne interesy, ale jako wykonawca polityki USA – twierdzi publicysta.

Aktualizacja: 21.01.2019 22:50 Publikacja: 21.01.2019 18:49

Dyplomacja na jednej nodze

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek

Historia nigdy nie powtarza się jeden do jednego, ale faktycznie, jak mówi łacińska paremia, jest nauczycielką życia. Czy nauczyła nas czegoś sytuacja, w jakiej Polska znalazła się przed 1939 r., gdy swoje bezpieczeństwo wobec dwóch państw oparliśmy na dwojgu odległych i niechętnych nam w gruncie rzeczy sojusznikach? A czy nauczyło nas czegoś włączenie się Polski, decyzją rządu SLD, w wojnę iracką w 2003 r. jako jedno z pierwszych państw deklarujących wsparcie dla Stanów Zjednoczonych? Chyba nie.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Po spotkaniu z Zełenskim w Rzymie. Donald Trump wini teraz Putina
Opinie polityczno - społeczne
Hobby horsing na 1000-lecie koronacji Chrobrego. Państwo konia na patyku
felietony
Życzenia na dzień powszedni
Opinie polityczno - społeczne
Światowe Dni Młodzieży były plastrem na tęsknotę za Janem Pawłem II
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie polityczno - społeczne
Co nam mówi Wielkanoc 2025? Przyszłość bez wojen jest możliwa