Pewien znany Francuz dokonał odkrycia: przeciwieństwa się przyciągają. Dwa wieki później inny Francuz, Emmanuel Macron, potraktował to zbyt dosłownie i powiedział: Rosja jest krajem głęboko europejskim. Inne wypowiedzi prezydenta Francji również potwierdzają niebezpieczną dla nas tendencję powstawania nowej osi geopolitycznej Lizbona–Władywostok. Oczywiście osi omijającej kraje Europy Wschodniej. Jak Nord Stream 2.
Co w tej całej sytuacji pozostało nam, krajom na wschodzie Europy? Jak skuteczne będzie NATO w przypadku bezpośredniej lub hybrydowej agresji ze strony Rosji na przykład na Litwę? Czy kraje europejskie zdecydują się na bezpośrednie wypowiedzenie wojny? Brak koordynacji w przypadku niedawnych działań Turcji w Syrii każe się zastanowić, czy NATO jako organizacja skutecznie reaguje na pojawiające się wyzwania.