Szczątki - ludzkie kości,  znaleźli przypadkowi przechodnie w parku w jednej z dzielnic Berlina.

Analiza wykazała, że są to szczątki 44-letniego Stefana T., poszukiwanego wcześniej jako zaginiony.

Badania doprowadziły śledczych do 41-letniego podejrzanego. Podejrzenia wzbudził fakt, że znalezione szczątki były pieczołowicie oczyszczone z tkanek miękkich.

- Opierając się na dotychczasowych ustaleniach podejrzewamy, że Stefan T. padł ofiara kanibala - twierdza prowadzący śledztwo.

W piwnicy domu,  w którym mieszka podejrzany znaleziono dużą - pustą - lodówkę. Zabezpieczono także czaty z platformy internetowej, które są zapisem rozmów ofiary i podejrzanego.