Zmiany w gospodarce spowodowane najpierw transformacją, a potem przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, nie ominęły rolnictwa. Ich skutki, aczkolwiek niemałe, są tu jednak nadal słabo widoczne. Pod względem wydajności pracy w rolnictwie Polska zajmuje w Unii Europejskiej miejsce blisko szarego końca ogonie, a dochody polskich rolników stanowią tylko 40 proc. średnich dochodów rolników UE.
Podstawową tego przyczyną jest to, że w Polsce ponad 65 proc. indywidualnych gospodarstw rolnych (w sumie około 930 tys.) nie są to – wedle przyjętej w niektórych krajach definicji – gospodarstwa rolne, gdyż większość swoich dochodów osiągają z pracy poza rolnictwem bądź ze świadczeń społecznych (emerytur i rent).