Niemiecki ekspert: Za wcześnie na wielki europejski optymizm po wyborze Bidena

Administracja Bidena będzie bardziej krytyczna wobec Rosji niż poprzednia – mówi Josef Janning, ekspert Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej (DGAP).

Aktualizacja: 21.01.2021 06:04 Publikacja: 20.01.2021 19:20

Niemiecki ekspert: Za wcześnie na wielki europejski optymizm po wyborze Bidena

Foto: AFP

Europa przyjęła odejście Trumpa jako obietnicę poprawy stosunków transatlantyckich. Czy słusznie?

Jest podstawa do optymizmu, ale też do pewnych obaw. Dobrą informacją jest to, że administracja Bidena zamierza traktować poważnie swych sojuszników oraz organizacje międzynarodowe. Trump był przekonany, że UE powstała właściwie po to, by osłabić przywództwo USA. Z drugiej strony nowa administracja będzie się borykać z wieloma wyzwaniami gospodarczymi i zależeć jej będzie na ochronie miejsc pracy. Może to oznaczać, że w tych obszarach będzie obowiązywała swoista wersja polityki America First.

Wojny handlowej USA–UE jednak nie będzie?

Nie należy się spodziewać wprowadzania sankcji wobec produktów francuskich czy niemieckich. Kurs polityki niewiele się jednak zmieni. Chodzi o to, żeby wysłać sygnał do amerykańskiej gospodarki, że jest nadal pod pewną ochroną rządu.

Co z projektem Nord Stream 2?

Sprzeciw wobec projektu będzie miał bardziej motywację polityczną niż gospodarczą. Nowa administracja postawi w tej sprawie bardziej na współpracę z partnerami w Europie, zwłaszcza z Francją i Niemcami, na przekonanie do rezygnacji z Nord Stream 2, mimo że Berlin jest za dokończeniem budowy. W sumie administracja Bidena będzie bardziej krytyczna wobec Rosji niż poprzednia. Trump nie miał w zasadzie nic przeciwko Rosji Putina. Biden myśli inaczej. To spuścizna polityki Obamy i Clintona

Nie będzie już ostrej konfrontacji w sprawie finansowania NATO?

Administracja Bidena jest w zasadzie tego samego zdania co poprzednia. W USA panuje zgoda, że Europejczycy powinni zwiększyć nakłady finansowe na własną obronę. Nie ma zrozumienia dlatego, że Europejczycy, zwłaszcza Niemcy, korzystają nadal z tzw. dywidendy pokojowej. Wykluczam jednak powrót do gróźb marginalizacji NATO przez USA i stawiam na poważny dialog w tej sprawie. Niemcy są otwarte na nowy styl w kontaktach wzajemnych, licząc na to, że antyniemiecka retoryka Waszyngtonu przejdzie nieodwołalnie do historii.

Czy Biden wycofa wojska z Niemiec i zrezygnuje z umacniania wschodniej flanki NATO?

Mam wrażenie, że decyzja o redukcji amerykańskich sił w Niemczech ulegnie zmianie. Amerykańska obecność w Niemczech nie służy obronie Niemiec. To część wielkiej infrastruktury NATO i odgrywa kluczową rolę w systemie amerykańskich sił na Bliskim Wschodzie oraz w Azji. Wycofując znaczny kontyngent z Niemiec, Trup pragnął ukarać Niemcy i wywrzeć nacisk na Europę. Pentagon przeanalizuje raz jeszcze wszystkie okoliczności i zapewne dojdzie do wniosku, że wycofanie znacznych sił z Niemiec jest dla USA niekorzystne. Likwidacja infrastruktury amerykańskiej armii w Niemczech oznaczałaby konieczność jej budowy w takich krajach jak Polska.

Co z wzmocnieniem sił USA w Polsce?

Będzie następowało zgodnie z planem jako część planu wzmacniania wschodniej flanki NATO.

Europa przyjęła odejście Trumpa jako obietnicę poprawy stosunków transatlantyckich. Czy słusznie?

Jest podstawa do optymizmu, ale też do pewnych obaw. Dobrą informacją jest to, że administracja Bidena zamierza traktować poważnie swych sojuszników oraz organizacje międzynarodowe. Trump był przekonany, że UE powstała właściwie po to, by osłabić przywództwo USA. Z drugiej strony nowa administracja będzie się borykać z wieloma wyzwaniami gospodarczymi i zależeć jej będzie na ochronie miejsc pracy. Może to oznaczać, że w tych obszarach będzie obowiązywała swoista wersja polityki America First.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788